środa, 30 grudnia 2015

summary 2015

Chyba nadeszła pora kiedy wszyscy w swoich głowach lub na przeróżnych blogach podsumowują 2015 rok, który już jutro pożegnamy. Nie mam pojęcia kiedy to wszystko przeleciało, 12 miesięcy przeminęło jak 1 tydzień.... z każdym rokiem czas płynie mi coraz szybciej.
Już od kilku dni myślałam, jak będzie wyglądał ten post, siadając do jego pisania nadal nie miałam pomysłu, myślę że najlepszym podsumowaniem będzie pokazanie każdej sesji z osobna, w tym roku nie było ich dużo niestety, co w większości było spowodowane brakiem czasu oraz czasami brakiem już pomysłów, wyczerpaniem tematu..
Ogólnie mówiąc rok 2015 był dla mnie dobry, ale bez fajerwerków. Większe nadzieje wiążę z przyszłym 2016... dużo wyzwań przede mną jak i przyjemności (ktoś tu w końcu będzie pełnoletni!! :D)
Nie prowadzę bloga od początku roku, więc to jest też okazja do pokazania wcześniejszych sesji :)
Przejdźmy jednak do tematu posta... Nie wiem czy kiedykolwiek zrezygnuję z mojej pasji, jaką jest fotografia. Naliczyłam się 12 sesji, oglądając podsumowania innych fotografów czy modelek to mogę się schować hahaha, ale trzeba mierzyć siły na zamiary  :)

Po dość długim wstępie zaczynamy:

1. Zimowa sesja, skorzystałam z fotografem z śniegu, który spadł na ferie zimowe. Połączenie delikatnej części na zimowym tle + swag'owa odsłona.



 2. Druga sesja to małe poświęcenie, wstanie o 6 żeby zdążyć na autobus o 7, pozowanie w króciutkiej spódniczce w mroźny dzień, ale dzięki takim wspomnieniom i późniejszym efektom sesji warto czasem pocierpieć ;)


3. Czasami nie trzeba układać i planować całej sesji przez tygodnie, wystarczy pójść na wiosenny spacer i zabrać ze sobą aparat.


4. Jedna z moich ulubionych sesji w tym roku, delikatne klimaty moja bajka. Tutaj link jak zrobić taką spódniczkę tiulową według pomysłu mojego i fotografa ---> KLIK


 5. Nareszcie wakacyjne sesje! Zaczęłyśmy z moim fotografem od subtelnej i naturalnej sesji z bukietem kwiatów.


6. Kolejny mój ulubieniec tego roku, sesja w parku połączona z klimatem fashion, którym baaardzo lubię.


7. Zmiana fotografa na Karolinę :D Niezapomniana sesja dla mnie w ciekawym klimacie- fashion na tle opuszczonej fabryki.


8. Chyba za dużo mam tych ulubieńców :) W założeniu miała wyjść mroczna sesja wyszła krótko mówiąc dzicz :D Z efektów byłam i nadal jestem baaardzo zadowolona.


9. Sesja w wielkim mieście! Grafiti w tle to zawsze odmiana, zdjęcia wychodzą przepełnione kolorami. Druga odsłona tej sesji to w końcu spełnione jakieś małe marzenie - zdjęcia miastowe.


10. Kolejna zmiana fotografa, wiedziałam jak dobrać sobie przyjaciół :D Na sesji z Agą postawiłyśmy na swag klimat, a potem zrobiłyśmy delikatne ujęcia w parku już w nieco jesiennym klimacie. Deszcz próbował pokrzyżować nam plany, ale nie dałyśmy się!


11. Przyszła kolorowa jesień, więc trzeba było wybrać się na jakieś zdjęcia. Wyszło trochę spontanicznie, ale efekty pozytywnie mnie zaskoczyły. Tegoroczne jesienne sesje wyszły lepiej niż w zeszłym roku.. mały rozwój ;)


12. No i ostatnia sesja w tym roku, zakończyłam rok jesienną sesją, miałam nadzieję na jeszcze jakieś zimowe ujęcia, niestety pogoda w grudniu przypominała wiosnę... Fashion'owa odsłona tej sesji to kolejny mój ulubieniec.





Chciałabym wszystkim życzyć, aby ten 2016 był jeszcze lepszy od tego przemijającego, dużo powodów do uśmiechu, samych pozytywnych niespodzianek w życiu i spełnienia wszystkich marzeń w nowym roku! 













3 komentarze:

  1. Naajlepsze podsumowanie jakiego kiedykolwiek czytałam :D Dziękuję Ci za ten rok! <3 Oby 2016 był również owocny w tak wspaniałe sesje! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Robisz świetne zdjęcia!
    Wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku :)

    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał jestem pod wrażeniem, ta sesja w spódniczce tiulowej jest boska :) Chciałabym mieć taką modelkę.. Obserwuję twój profil i mam nadzieję że jeśli Ci się spodoba zrobisz to samo ! :)
    foto-by-sara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń